Nikt nie ma wątpliwości, że rynek motoryzacyjny mocno się zmienił. To efekt pandemii oraz nowej postpandemicznej rzeczywistości, w której aktualnie funkcjonujemy. Zmiany nie są dla wszystkich pozytywne – zwłaszcza, że inflacja rośnie, tak jak i opłaty za prąd oraz gaz. Nie mówiąc o cenach paliwa… Cała branża motoryzacyjna odczuwa każdy z tych aspektów, a najmocniej wpływa to na warsztaty samochodowe. W kraju coraz więcej z nich zaczęło się zamykać. Sytuacji nie wspiera również odmowa resortu w kwestii podniesienia cen za przeglądy samochodowe.
Zanim na dobre rozpocznie się sezon jesienno-zimowy lepiej zadbać o profilaktykę w swoim aucie. O ile o wymianie opon na zimowe wszyscy kierowcy pamiętają, o tyle rzadziej interesują się układami współpracującymi z układem rozrządu. A ten również może ulec awarii w trudnych warunkach atmosferycznych.
Zimą często zdarza się, że płyn do spryskiwaczy zamarza. To spory problem, który uniemożliwia umycie szyby, a w efekcie niemożność jazdy samochodem. Bowiem brudna szyba ogranicza widoczność kierowcy, a ta ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego. Jak sobie poradzić z zamarzniętym płynem do spryskiwaczy? Sprawdźcie, co zrobić, a czego stanowczo unikać!