Jesień już na dobre rozgościła się na zewnątrz. Choć temperatura w ciągu dnia jeszcze nie spadła do kilku stopni, to noce bywają już dość chłodne. Październik, który za chwilę nas przywita nie będzie już tak łaskawy, a więc to ostatni dzwonek, aby zajrzeć do auta i wymienić jedną z kluczowych części, które zadbają o brak nieprzyjemnego zapachu z kanałów wentylacyjnych!
Wszystkie oleje oraz paliwa, które nie spełniają norm jakościowych stanowią realne zagrożenie dla każdego silnika. Potocznie nazywane „chrzczone paliwo”, odznaczające się zbyt wysoką zawartością ciężkich lub lekkich frakcji, zasiarczeniem lub rozwodnieniem, może uszkodzić układ paliwowy, wtryskowy, a nawet zaburzyć pracę jednostki.
Jeszcze do niedawna określenie „zamulenie silnika” było używane głównie w warsztatowym żargonie, ale dziś coraz częściej pojawia się w rozmowach kierowców. To zjawisko dotyczy wielu aut, zarówno tych z silnikami benzynowymi, jak i diesla, i nie zawsze oznacza poważną awarię. Warto jednak wiedzieć, czym dokładnie jest, jakie daje objawy i co zrobić, aby odzyskać pełną sprawność jednostki napędowej.