Pandemia koronawirusa odcisnęła swoje piętno w każdym sektorze motoryzacji. Oberwało się również mechanikom, którzy w pierwszej fali spotkali się z ogromnym zainteresowaniem klientów chcących nadrobić zaległości i wykonać odkładane naprawy, a w następnych borykali się z oskarżeniami o brak rzetelności, pośpiech i doliczanie covidowych opłat do rachunków z warsztatu. Szukanie rzetelnego warsztatu szybko przeniosło się w sferę Internetu i zaczęło zyskiwać popularność. Skąd ten fenomen? Eksperci z Yanosik Warsztaty tłumaczą!
Wszystkie oleje oraz paliwa, które nie spełniają norm jakościowych stanowią realne zagrożenie dla każdego silnika. Potocznie nazywane „chrzczone paliwo”, odznaczające się zbyt wysoką zawartością ciężkich lub lekkich frakcji, zasiarczeniem lub rozwodnieniem, może uszkodzić układ paliwowy, wtryskowy, a nawet zaburzyć pracę jednostki.
Przyjęło się, że diesel kopci czarnym dymem i jest to normalne. Nic bardziej mylnego. Niektóre starsze konstrukcje owszem mogą dymić mocniej, ale te nowsze w takiej sytuacji mogą wykazywać usterkę wymagającą pilnej ingerencji mechanika! Jakie są powody kopcenia czarnym dymem w samochodzie z silnikiem diesla? Sprawdźcie!