17.02.2023

Dlaczego kradną katalizatory?

Złodzieje wciąż szukają katalizatorów, które mogą później odsprzedać do skupu. Zdarza się nawet, że celowo skupują starsze samochody, byle móc wymontować w nich katalizator, który jest źródłem cennych metali szlachetnych i pierwiastków. Używany katalizator można sprzedać za niemałe pieniądze!

Dlaczego dochodzi do kradzieży katalizatorów?

Katalizatory, które są oryginalne i fabrycznie montowane są drogie i zawsze tak było. Niemniej przez długi czas samo usunięcie katalizatora z samochodu nie powodowało właścicielom auta wielu problemów – pojazd miał się dobrze, a nawet po zastąpieniu części innymi podzespołami, nie zapalały się żadne kontrolki.

Obecnie jest już inaczej, samochód bez systemów oczyszczania spalin od razu rzuca się w oczy, a diagności bardzo mocno pilnują obecności katalizatora w pojeździe. Poza tym, nowoczesne auta mają zamontowane dwie sondy lambda, które zajmują się mierzeniem spalin przed i za katalizatorem. Jeśli skład zanieczyszczeń przejdzie przez katalizator (którego nie ma), wówczas elektronika od razu zareaguje, a silnik przejdzie w tryb awaryjny i normalna jazda będzie niemożliwa.

Poza tym, metale szlachetne oraz inne pierwiastki, które znajdują się w katalizatorach, od jakiegoś czasu już mocno drożeją. Dotyczy to zwłaszcza platyny (1 gram kosztuje około 140 zł), palladu (1 gram kosztuje około 350 zł) i rodu (1 gram kosztuje nawet 2 700 zł).

Czy starsze katalizatory są cenniejsze od nowszych?

Technologie wytwarzania katalizatorów rozwijają się nieustannie. Obecnie produkowane katalizatory są o wiele mniej skuteczne od tych, które kiedyś wychodziły z fabryk. Mało tego, do ich produkcji zużywa się znacznie mniej cenniejszych składników. To wszystko również przekłada się na jakość – stosowanie cieńszych warstw aktywnych metali o wiele łatwiej uszkodzić.

Dlatego też, katalizatory ze starszych samochodów są o wiele cenniejsze niż te w nowoczesnych pojazdach.

To nie wszystko, w starszych samochodach katalizator znajduje się centralnie pod pojazdem, w okolicy pierwszego tłumika, co powoduje ułatwione zadanie dla złodzieja, który ma do niego dostęp od ręki.

Dlatego, uważajcie też na osoby, które skupują starsze auta i nie interesują się ich stanem, być może chodzi właśnie o katalizator. Jeśli chcecie sprzedać takiej osobie pojazd, pamiętajcie o spisaniu odpowiednich dokumentów, bo po rozebraniu pojazdu z cennych części, auto może zostać porzucone, a wciąż będzie należeć do Was i trzeba będzie uiścić za nie odpowiednie opłaty.

Nowszy samochód – trudniejszy dostęp do katalizatora

Obecnie katalizatory montuje się za kolektorem wydechowym, zaraz przy silniku. Spowodowane jest to faktem, iż katalizator działa wydajnie dopiero w momencie, w którym osiągnie określoną temperaturę. Znajdując się przy silniku jest nagrzewany w kilka sekund, a będąc pod autem będzie się rozgrzewał nawet przez kilka minut, a w tym czasie spaliny nie będą oczyszczane.

Wymontowanie katalizatora z nowszego auta to trudne zadanie, które może wymagać nawet usunięcia kilku osłon, a nawet odkręcenia niektórych elementów osprzętu jednostki napędowej, otwarcia maski. W przypadku starszych aut, wystarczyło znaleźć się pod nim i nie rzucać się w oczy.

Co złodzieje robią z katalizatorami?

Niestety rynek wtórny katalizatorów działa bardzo dobrze. Skupy oficjalnie prowadzą usługi, a nawet aktualizują cenniki dla niektórych modeli aut. Nie każdy katalizator, który trafia na skup pochodzi z kradzieży, ale nie da się ukryć że i te się zdarzają.

Skupione katalizatory zwykle rozkłada się na części, wyjmując ceramiczny wkład, który jest pokryty warstwą metali szlachetnych i przekazuje się go do firm odzyskujących surowce. Rzadziej katalizatory trafiają na rynek jako części zamienne, a i mało tego – prawo nie pozwala na ich ponowny montaż w aucie.

Jak zabezpieczyć swoje auto przed kradzieżą katalizatora?

Niestety to trudne zadanie, zwłaszcza że katalizatory nie są oznaczane unikatowymi numerami. Niemniej, można się pokusić o montaż specjalnych osłon antykradzieżowych, które utrudniają usunięcie katalizatora i filtra cząstek stałych.

Montuje się z użycie śrub i nakrętek zrywalnych, co powoduje, że niełatwo jest odkręcić taką osłonę. Poza tym, blacha jest tak gruba, że jej wycięcie wymaga zastosowania specjalnych narzędzi i mnóstwa czasu. A umówmy się – żaden złodziej nie narzeka na brak czasu.

Co zrobić, gdy ukradną katalizator z Waszego auta?

Przede wszystkim należy zgłosić kradzież na policję, bo to przedmiot o dużej wartości.

Gdy zaobserwujecie po przekręceniu kluczyka ogromny hałas, przypominający start samolotu, wówczas nie próbujcie nawet dojechać na własną rękę do mechanika, tylko wezwijcie lawetę. W skrajnych przypadkach strumień gorących spalin może nawet doprowadzić do pożaru! Poza tym, elektronika w nowym aucie od razu wykryje brak katalizatora i zapali się kontrolka check engine, a silnik przejdzie w tryb awaryjny.

NaukaPoradnik kierowcySamochodyTechnologiaTrendyWywiadyNaprawaNarzędziaOpony
Udostępnij: