Wymieniliście już swoje opony na zimowe? Najwyższy czas! Ale co zrobić z letnim ogumieniem? W jaki sposób prawidłowo przechowywać opony? Sprawdźcie nasz poradnik!
Opony przechowywać na felgach czy nie?
Niektórzy kierowcy samodzielnie wymieniają swoje opony na zimowe, bo mają dwa komplety felg. Posiadanie dwóch zestawów kół to niezły pomysł, ale samodzielna wymiana opon w stylu amatorskim brzmi już znacznie gorzej. Dlaczego?
Ponieważ często przy samodzielnej wymianie opon kierowcy omijają takie czynności jak sprawdzenie ciśnienia w oponach i jeżdżą na zbyt niskim. A przecież głębokość bieżnika oraz prawidłowe ciśnienie w oponie zimowej mają ogromne znaczenie dla jej pracy na zaśnieżonym terenie czy też pośniegowym błocie.
Poza tym trzeba skontrolować głębokość bieżnika i nie jeździć do oporu na zimowych oponach. Ten powinien mieć 4 mm, w przypadku letniej opony 1,6 mm.
Jeśli nie macie drugiego kompletu felg, musicie liczyć się z tym, że opony zdejmowane z felgi będą się niszczyć, a czujniki ciśnienie ogumienia mogą zostać uszkodzone, dlatego lepiej przeprowadzać ten proces u specjalistów.
Co zrobić po zdjęciu opon?
Niezależnie czy zdjęliście kompletne koła czy tylko opony z felg, powinniście je dobrze umyć, zwłaszcza felgi. Pamiętajcie jednak, że umyte koła mogą już nie być dobrze wyważone. Poza tym oznaczcie opony – będziecie mogli je łatwiej założyć w tym samym miejscu lub posłużyć się rotacją (przekładaniem opon w aucie).
Generalnie opony powinno się zużywać w jednym kierunku, bo obracanie jej na kole może powodować wibracje, ale są również dwie szkoły rotacji opon – przekładanie par między osiami lub kołami jednej osi albo krzyżowo, a nawet obracania na kole. Wszystkie są dobre.
Jeśli decydujecie się na rotację – oznaczajcie opony od wewnątrz, nie od zewnątrz.
Jak przechowywać opony bez felg?
Wymaga to o wiele więcej trudu, bo opona luzem może się odkształcić, a to przełoży się na wibracje na kierownicy w kolejnych miesiącach. Luźne opony powinno się postawić na sztorc, co zminimalizuje to ryzyko, bo ich masa nie jest aż tak duża, by przełamać ich sztywność. Warto je również obracać raz na jakiś czas o 90 stopnie.
Co do kładzenia na boku – pojedyncza opona raczej się nie odkształca, chociaż w razie czego można ją też obrócić. Dużym minusem tego rozwiązania jest to, że zajmuje dużo miejsca.
Luźnych opon nie wolno za to kłaść jedna na drugiej, bo będą się odkształcać! Nie powinno się ich również wieszać na stopce, bo to jeden z najgorszych sposobów przechowywania opon, który wręcz gwarantuje odkształcenie spowodowane dużym naciskiem na małą powierzchnię stopki opony.
Jak przechowywać opony na felgach?
Założone na felgi opony można przechowywać w zasadzie dowolnie. Raczej się nie odkształcają, nawet jeśli położycie je jedna na drugiej, ale wiadomo – lepiej tego nie róbcie. Najlepiej powiesić felgi na hakach lub na dedykowanym stojaku.
Przed przechowywaniem kompletnych kół warto zwiększyć ciśnienie o 0,5 do 1 bara, tym samym zmniejszając ryzyko ich odkształcenia.
Co zrobić przed kolejnym założeniem przechowywanych opon?
Zanim założycie je ponownie w sezonie, sprawdźcie ich ciśnienie i wyważanie, zwłaszcza jeśli poczujecie jakiekolwiek wibracje w czasie jazdy.
Jeśli zakładacie opony na swój jedyny komplet felg, to nie musicie nic robić, jeśli czynność przeprowadzicie w serwisie. Chyba, że chcecie wypróbować rotację opon, to poinstruujcie serwisanta, jak ma to zrobić. Podajcie również informację o ciśnieniu w oponach.
Niestety bardzo często bywa tak, że opony, które są przechowywane w garażu przez kilka miesięcy będą musiały być ponownie wyważone. Po ich założeniu można odczuwać wibracje, zwykle w wąskim zakresie prędkości. Oczywiście muszą się też ułożyć, aby odzyskać swój kształt, ale jeśli wibracje będą z Wami dłużej, to udajcie się do serwisu.
