Wśród kierowców nie brakuje amatorów silników diesla. Niewątpliwie te mają swoje zalety – przyjemna praca jednostki napędowej czy świetne osiągi. Niemniej, o diesla trzeba dbać, nawet bardziej niż o klasycznego benzyniaka, bowiem ten nie lubi skrajnych temperatur i ignorowania mniejszych usterek. Co najczęściej psuje się w dieslu i najwięcej kosztuje? Sprawdźcie!
Jakie elementy najczęściej psują się w dieslach?
Diesel ma swoje wady i zalety. Do tych pierwszych z pewnością należą kosztowne awarie, które są wynikiem dużego przebiegu. Wśród drobniejszych usterek, które mogą mieć srogie konsekwencje, najczęściej w dieslach dochodzi do:
- Zerwanego rozrządu – w autach paski rozrządu mogą wytrzymać nawet do 90 tysięcy km, a łańcuchy o wiele dłużej, ale jeśli nie będą regularnie wymieniane, mogą także ulec uszkodzeniu. Wówczas wałek zatrzyma się, powodując kolizję tłoków z stojącymi zaworami. Wówczas trzeba będzie naprawić głowicę, a koszt takiej usługi przekroczy nawet 6 tys. zł.
- Dziury w tłoku – może powstać w efekcie wzrostu temperatury przez paliwo, które wlewa się do wtryskiwaczy w silniku. Wtedy nie tylko tłok będzie uszkodzony, ale również głowica i cylindry. Naprawa może wynieść wówczas około 12 tysięcy złotych!
- Pękniętej głowicy – najczęściej pęka w przestrzeni między zaworami, z powodu przegrzania jednostki napędowej. W efekcie trzeba będzie wyremontować głowicę, a więc koszt naprawy wyniesie około 6 tys. zł.
- Spalania oleju – mocne dymienie z wydechu może oznaczać, że silnik pobiera olej, a to zły znak! Ten przedostaje się do cylindrów albo przez uszkodzone uszczelniacze zaworowe albo zużyte pierścienie tłokowe. Niestety w takiej sytuacji trzeba będzie wymontować cały silnik…
- Zużycia wtryskiwaczy – zmora właścicieli diesla, te można albo wymienić na nowe albo spróbować naprawić, ale uprzedzamy że nie wszystkie są na to podatne.
Koszt naprawy silnika diesla
Koszty naprawy silnika diesla wahają się w zależności od rodzaju uszkodzenia. Niestety nie należą do najtańszych – naprawa wtryskiwaczy może kosztować 2 tysiące złotych, ale już uszkodzony blok silnika obciąży Wasz portfel na nawet 12 tys. zł.
Chcąc uniknąć takich wydatków, najlepiej regularnie przeprowadzać przegląd samochodu z silnikiem diesla, a także stosować się do wskazówek producentów, zwłaszcza w okresie zimowym, w którym często występują problemy z rozruchem.
Naprawa silników diesla – jakie są najdroższe awarie?
Silnik diesla, inaczej nazywany wysokoprężnym, jest wynalazkiem niemieckiego inżyniera Rudolfa Diesla, który przedstawił go światu w XIX wieku w Paryżu. Do dziś silnik ten jest niezwykle istotny w motoryzacji, ale również w transporcie morskim i lądowym. Z biegiem lat zmieniano jego wygląd, osiągi i dodawano nowe rozwiązania technologiczne. Silnik ten nie jest niezawodny i również potrafi ulec uszkodzeniu, a najczęściej awarii ulegają:
- Układ Common Rail – nowoczesny silnik Diesla działa w oparciu o technologię Common Rail, a ten niestety lubi się psuć. W układzie zasilania silnika znajdziecie wiele podzespołów, które odpowiadają za dostarczanie oleju napędowego do jednostki, jego odpowiednie dawkowanie czy rozpylenie. Układ Common Rail powstał w wyniku spełnienia norm emisji spalin. Jego uszkodzenie będzie oznaczało spadek mocy, mniejszą kulturę jazdy, a nawet całkowite unieruchomienie pojazdu. Spowodować mogą to usterki pompy wstępnej, pompy wysokiego ciśnienia, wtryskiwaczy, sterownika czy listwy.
- Turbosprężarka – znajduje się w układzie dolotowym silnika wysokoprężnego, a jej zadaniem jest dostarczanie do silnika zwiększonej ilości powietrza, celem wzbogacenia mieszanki powietrzno-paliwowej. Dzięki temu zwiększona jest intensywność spalania i auto ma lepsze osiągi. Uszkodzenie turbosprężarki może mieć różny charakter – może dojść do awarii ciepłej części (turbiny) lub zimnej (sprężarki) oraz rdzenia, który je łączy. Zwykle powodują to uszkodzenia mechaniczne, które są wywołane przez ciała obce oraz zanieczyszczenia.
- Dwumasowe koło zamachowe – to podzespół, który odpowiada za przełożenie napędu z silnika na wał korbowy, a także zmniejsza wibracje silnika i łagodzi przeciążenia, które oddziałują na wał i skrzynię biegów. Dwumasa utrzymuje też płynność pracy silnika, ale jest na tyle delikatnym elementem, który z czasem może stracić swoją żywotność i ulec awarii. Zwłaszcza, gdy pracuje na niskich obrotach lub kierowca często gwałtownie rusza.
Diesel głośno pracuje - czy jest to zwiastun kosztownej awarii?
Gdy słyszycie głośne stukanie z auta z silnikiem diesla, możliwe że doszło do awarii dwumasowego koła zamachowego. Ten element bardzo nie lubi jazdy na zbyt niskich obrotach, które powodują drgania w silniku.
Także gwałtowne przyspieszanie z niskich obrotów doprowadza silnik do wysokiego momentu obrotowego, co źle na niego wpływa. Strzelanie gazem wraz z nieumiejętną obsługą sprzęgła powoduje, że dwumasa szybko się zużywa.
W przypadku awarii dwumasowego koła zamachowego trzeba będzie liczyć się z większym kosztem – naprawa wyniesie Was od 1 000 zł do nawet 10 000 zł.
