Bałagan towarzyszący samodzielnej naprawie samochodu to nie problem, ten dopiero się zacznie gdy po niej nie posprzątamy. Zwłaszcza, że śmieci, które zostają po naprawie należy właściwie zutylizować. I uwaga – nie wszystkie są odpadami komunalnymi, te produkuje się wyłącznie w gospodarstwach domowych, a nie w samochodach. Niektóre należą do elektrośmieci, a inne uznawane są za niebezpieczne. Gdzie i co zutylizować? Sprawdźcie!
Samodzielna naprawa auta i bałagan po niej – co zrobić?
Samozwańczy majsterkowicze często grzebią w swoich samochodach na terenie posesji. Szczęśliwi ci, którzy posiadają garaż, bo mogą w nim poupychać zbędne elementy. Niektóre z nich mogą trafić bezpośrednio do śmieci, jako odpady komunalne, inne z kolei są traktowane jako odpady niebezpieczne, które można wywieźć do Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK). Warunkiem jest, że muszą świadczyć o prywatnym pochodzeniu, inaczej możecie zostać potraktowani jako osoby prowadzące działalność gospodarczą.
O ile do kosza wyrzucicie zużyty filtr powietrza lub wycieraczki, o tyle nie powinno się nic wydarzyć, ale w przypadku starych opon czy baniek z olejem, będzie już gorzej. PSZOK może również nie chcieć przyjąć od Was opon, ale te możecie zostawić w warsztacie wulkanizacyjnym.
Utylizacja samochodu
Kompletne auto musi zostać wyrejestrowane, a także skierowane do wyznaczonego przez wojewodę punktu utylizacji. Nie musi być kompletne, ale jeśli zważona w punkcie masa samochodu będzie niższa niż 90% masy własnej pojazdu, to istnieje prawo żądania dodatkowej opłaty – około 10 zł za brakujące kilogramy.
Gdzie utylizować płyny?
Płyn hamulcowy możecie zostawić u sprzedawcy, u którego kupiliście nowy. PSZOK może od Was żądać niewielkiej opłaty za jego utylizację.
W przypadku płynu chłodzącego lub płynu do spryskiwaczy – można je oddać w warsztacie samochodowym.
Stare oleje można utylizować w PSZOK-u, ale również chętnie przyjmą je niektóre warsztaty, które korzystają z ogrzewania olejowego. Filtry oleju zostawia się w stacji demontażu, ponieważ trzeba z nich odsączyć olej.
Kosmetyki, farby, rozpuszczalniki i inne preparaty, które zostały Wam po naprawie auta, możecie zostawić w PSZOK-u. To samo dotyczy gaśnic samochodowych.
Co z akumulatorem?
Akumulatory często zawierają cenne surowce, co oznacza że można je sprzedać. Często otrzymuje się za to więcej, niż wynosi sama kaucja za nowy akumulator.
Fragmenty wiązek elektrycznych, kabli i innych elektrośmieci utylizuje się w PSZOK-u i innych dedykowanych punktach.
Utylizacja szyb samochodowych i plastików
Za zutylizowanie szyby klejonej, czyli czołowej, trzeba zapłacić około 200 zł za tonę. Hartowane szyby boczne zwykle przyjmowane są bez dodatkowych opłat przez punkty.
Za chęć pozbycia się elementów z tworzyw sztucznych, takich jak gumowe uszczelki, możecie zapłacić kilka złotych dla recyklingu.
Co z żarówkami i blachami?
Klasyczne żarówki możecie potraktować jako elektrośmieci, a więc bez problemu oddacie je do PSZOK-u. Możecie również w nim zutylizować świece zapłonowe. Inną sprawą są palniki ksenonowe, które traktuje się jako odpady niebezpieczne. Te trzeba oddać sprzedawcy.
W przypadku blach, które są prawdziwym skarbem, możecie oddać je do skupu złomu. A jeśli macie coś z aluminium, to możecie liczyć na niezły zarobek.
Tapicerkę oddaje się na złom, ponieważ zawarty w nich metal zwróci koszty pracy demontażu części tekstylnych.