Kupując auto używane bardzo często zwracacie uwagę na jego przebieg. I słusznie. To on wpływa na cenę samochodu z rynku wtórnego, a do tego pozwala na określenie stanu technicznego pojazdu. Czy przebiegu trzeba się bać? Sprawdźcie.
Przebieg samochodu możecie sprawdzić oczywiście na liczniku, ale pewniejszą metodą jest ta, na podstawie numeru VIN. Dzięki temu będziecie mieli dokładną informacją kiedy i przy jakim przebiegu został dokonany ostatni przegląd.
Przebieg 100 tys. km🔧
Przebieg 120-150 tys. km to ulubiony przedział sprzedawców samochodów. Dlaczego? Bo samochód z takim przebiegiem jest praktycznie nowy. W przypadku współczesnych pojazdów taki przebieg to zaledwie wstęp do eksploatacji auta. Jeśli pojazd był prawidłowo użytkowany i faktycznie przejechał tylko 100 tys. km, to nie powinien mieć w historii żadnej poważniejszej awarii, a nawet większych śladów eksploatacji.
Przebieg 200 tys. km
To praktycznie połowa życia auta. Możecie się spodziewać, że po takim przebiegu będą czekały Was drobne naprawy, ale absolutnie nie macie czego się obawiać. Głównie ingerencji mechanika będą wymagać sprzęgło, układ hamulcowy, a czasem nawet usterki osprzętu. Auto, które jeździło głównie po polskim drogach będzie również wymagać przeglądu zawieszenia, a także może mieć wycieki z silnika.
Większą czujność należy zachować w przypadku nowocześniejszych silników diesla, w których największej eksploatacji poddawane jest dwumasowe koło zamachowe.
Przebieg 300 tys. km🚙
I tu kończy się już bezproblemowa eksploatacja auta. Wiadomym jest, że wszystko zależy od sposobu jazdy właściciela i częstotliwości serwisowania, ale jednak większość aut z takim przebiegiem, będzie już nosiła wyraźne ślady użytkowania.
W pojeździe z przebiegiem powyżej 300 tys. km przeciera się kierownica, pęka skóra na siedzeniach, a także występują poważniejsze usterki, jak np.: zużycie podzespołów silnika, problemy ze skrzynią biegów, wycieki z układu chłodniczego, czy nawet rozszczelnione chłodnice.
Nie myślcie jednak, że auto z takim przebiegiem nie może być w bardzo dobrym stanie technicznym. Kluczem do tego jest odpowiednie serwisowanie oraz sposób, w jaki było eksploatowane.
Przebieg 400 tys. km
Pojazdy z takim przebiegiem, z nielicznymi wyjątkami, to już raczej skarbonki, do których wciąż należy wrzucać trochę grosza. Silniki w takich autach są już u kresu swoich możliwości, a sprawność skrzyni biegów może pozostawiać wiele do życzenia.
Auto z przebiegiem 400 tys. km musi mieć przeprowadzony dokładny przegląd, w ramach którego mechanik przyjrzy się wszystkim elementom.
Zanim kupicie używane auto z określonym przebiegiem, zastanówcie się jeszcze ile Wy nim będziecie jeździć. W Polsce przeciętnie w ciągu roku kierowca przejeżdża ok. 20 tys. km. Jeśli auto, które kupicie ma już powyżej 250 tys. km przebiegu, to po przeglądzie i potencjalnych naprawach, pojeździcie nim może jeszcze 2-3 lata.