22.02.2023

Większe wartości na prędkościomierzu – dlaczego tak jest?

Niektóre samochody mogą osiągnąć prędkość maksymalną w zakresie około 160-180 km/h, ale ich prędkościomierze są w skali nawet do 240 km/h. Czy to celowy zabieg stosowany przez producentów samochodów?

To większy komfort odczytu prędkości jazdy

W analogowych prędkościomierzach znajdziecie tarczę w kształcie koła, jego fragmentu lub półkola. I to właśnie jest czynnik, który decyduje o skali prędkości.

Zwykle poza miastem średnia prędkość jazdy mieści się w przedziale od 80 do 130 km/h. Te wartości są umieszczane u szczytu tarczy prędkościomierza, aby można było na nie wygodnie spojrzeć w czasie jazdy i mieć pod kontrolą prędkość, z którą prowadzimy samochód.

Taka forma odczytu ma służyć wyższemu bezpieczeństwu oraz łatwości kierowania pojazdem.

To spora oszczędność dla producentów

Dla producentów również istotna jest unifikacja, dzięki której mogą zwiększyć oszczędności. Jeśli w każdym modelu samochodu, jego wersji silnikowej lub napędowej, mieliby stosować wyskalowane do rzeczywistych osiągów prędkościomierze, wówczas musiałoby powstać ich kilka odmian. A jak się domyślacie to niemałe koszty produkcji. Zwłaszcza w skali masowej.

U niektórych producentów możecie zauważyć nie tylko ujednolicone wskaźniki, ale również takie same tarcze obrotomierzy, niezależnie od tego czy auto pod maską ma silnik benzynowy czy diesla.

Duża skala wygląda lepiej na prędkościomierzu

Nie bez znaczenia pozostaje również marketing. W przypadku prędkościomierza, skala kończąca się na 240 km/h wygląda w oczach klienta o wiele lepiej, niż gdyby kończyła się na 160 czy 180 km/h. Są jednak producenci, którzy nie biorą tego czynnika pod uwagę.

Japońscy producenci od dawna stosują ograniczenia prędkości jazdy

Nie każdy producent samochodów dodaje wysokie prędkości na swoich zegarach. Owszem wśród europejskich producentów spotkacie takie wartości, ale np.: na japońskim rynku auta mają w większości montowane prędkościomierze z zakresem do 180 km/h.

Dzieje się to dlatego, że japońscy producenci samochodów w trosce o bezpieczeństwo na drogach, wprowadzili faktycznie ograniczenie maksymalnej prędkości do 180 km/h. I w samochodach ich produkcji znajdziecie specjalne blokady, które powodują, że szybsza jazda jest niemożliwa.

Tarcze japońskich producentów również odbiegają wyglądem od tych europejskich, nie znajdziecie w nich pustego pola, z powodu braku większej skali.

To rozwiązanie stosują nie tylko japońscy producenci

Nie tylko japoński rynek stosuje blokadę prędkości maksymalnej. Niektórzy europejscy producenci także stosują ograniczenie, choćby do 250 km/h, mimo że ich samochody mogą osiągnąć znacznie wyższe wartości. 

Podobne ograniczenie znajdziecie w samochodach marki Volvo, w których stosuje się prędkość maksymalną do 180 km/h, pomimo wartości 200 km/h na wskaźnikach.

Wciąż jeszcze trwają dyskusje nad wprowadzeniem w nowych samochodach w Unii Europejskiej systemu ISA, który ma wspierać kierowców w przestrzeganiu ograniczeń prędkości. 

Głównym założeniem tego projektu jest brak możliwości przekroczenia ograniczenia prędkości, który obowiązuje na danym odcinku, przy włączonym systemie ISA. Niemniej, po wyłączeniu ISA można by było wybrać prędkość jazdy.

NaukaPoradnik kierowcySamochodyTechnologiaTrendyWywiadyNaprawaNarzędziaOpony
Udostępnij: