25.01.2023

Zamarznięty płyn do spryskiwaczy – co robić?

Zimą często zdarza się, że płyn do spryskiwaczy zamarza. To spory problem, który uniemożliwia umycie szyby, a w efekcie niemożność jazdy samochodem. Bowiem brudna szyba ogranicza widoczność kierowcy, a ta ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego. Jak sobie poradzić z zamarzniętym płynem do spryskiwaczy? Sprawdźcie, co zrobić, a czego stanowczo unikać!

 

Co zrobić, gdy płyn do spryskiwaczy zamarznie?

Może się Wam wydawać, że to niezbyt skomplikowany proces, ale musimy Was wyprowadzić z błędu. Z zamarzniętym płynem do spryskiwaczy najlepiej sobie poradzić ciepłem. W jaki sposób?

Można umyć szyby ręcznie, a następnie zaparkować auto w garażu lub ogrzewanym parkingu podziemnym, ewentualnie na krótkie zakupy do galerii handlowej. Wystarczy kilkanaście minut, aby lód odpuścił, a Wy zużyjecie resztki letniego płynu do spryskiwaczy i wlejecie zimowy, aby sytuacja już się nie powtórzyła.

Gdy nie macie żadnego parkingu w swojej okolicy, najlepiej będzie zdać się na silnik – ciepło, które będzie wydzielał również poradzi sobie z lodem. Pamiętajcie, że czekanie na parkingu z włączonym silnikiem może zostać ukarane mandatem przez policjantów, dlatego znacznie lepszym pomysłem będzie krótka przejażdżka.

Czego kategorycznie nie robić z zamarzniętym płynem do spryskiwaczy?

Niestety kierowcy bardzo często dzielą się między sobą kiepskimi radami na różne sytuacje. I tak właśnie można znaleźć w sieci poradę, aby wlać do zbiornika płyn, który wspiera rozmrażanie. Apelujemy, zwłaszcza do niedoświadczonych kierowców, nie róbcie tego, bo możecie uszkodzić cały układ! Poza tym, wlanie takiego płynu rozmrażającego nie pomoże w sytuacji, w której płyn do spryskiwaczy zamarznie w przewodach.

Kategorycznie nie używajcie benzyny lub rozpuszczalników, aby rozmrozić płyn do spryskiwaczy, a także absolutnie nie wlewajcie do zbiornika ciepłej wody! Możecie uszkodzić uszczelki lub cały układ.

Jak spuścić płyn do spryskiwaczy w aucie?

Można to zrobić trzema metodami: zużyć stary płyn i wlać nowy, wyciągnąć wężyki z rozpylaczy pod niskim ciśnieniem albo wyjąć pojemniczek. Nie zalecamy jednak dwóch ostatnich sposobów niedoświadczonym kierowcom – to dość czasochłonne czynności, a do tego nie będąc pewnym swoich umiejętności, można uszkodzić pobliskie elementy.

Kiedy powinno się wymieniać płyn do spryskiwaczy?

Nie wierzcie w lekką zimę i brak konieczności wymieniania płynu letniego na zimowy. Brak płynu do spryskiwaczy spowoduje, że wycieraczki będą pogarszać widoczność, zamiast ją poprawiać. Wówczas będą rozmazywać padający śnieg, błoto z ulic, czy kurz na szybie.

Jazda z brudną szybą jest niebezpieczna, zarówno dla Was, jak i innych. Łatwo wtedy o wypadek! A pamiętajcie, że jesienią i zimą droga hamowania ulega wydłużeniu, szybciej zapada zmrok i łatwiej można trafić na niebezpieczne sytuacje na trasie.

Zimowy płyn do spryskiwaczy powinien się pojawić w Waszym aucie już wtedy, gdy temperatura zbliża się do okolic 0 stopni Celsjusza. Możecie go wlać wcześniej, niż później, aby uniknąć przykrych niespodzianek.

I nie wymieniajcie zimowego płynu do spryskiwaczy za wcześnie, najlepiej dopiero wtedy gdy wiosna już na dobre rozgości się w naszym kraju. Trzeba pamiętać o tym, że w Polsce nawet w marcu może się przydarzyć śnieżyca!

Jak wybrać odpowiedni płyn do spryskiwaczy?

Musicie zwrócić uwagę na skład płynu, który powinien być jak najlepszej jakości. Uważajcie na metanol, który czasem znajduje się w niektórych produktach – jest on niebezpieczny dla zdrowia!

Zimowy płyn do spryskiwaczy powinien nie pozostawiać smug, być skuteczny i wydajny, a do tego nie może zamarzać w niskich temperaturach. Na opakowaniu znajdziesz informacje na temat zakresu temperaturowego danego płynu do spryskiwaczy, zawsze upewnij się, że bierzesz odpowiedni produkt.

Co zamiast płynu do spryskiwaczy?

Jeśli ciągłe kupowanie zapasów płynu do spryskiwaczy jest dla Was męczące, macie do wyboru jeszcze alternatywne rozwiązanie – koncentrat płynu do spryskiwaczy. To bardzo wygodne rozwiązanie, ponieważ taki koncentrat można wymieszać z wodą (zgodnie z zaleceniami producenta!) i wystarczy Wam na znacznie dłużej, przy okazji nie zajmując dużo miejsca w garażu, mieszkaniu, czy bagażniku.

Dodatkowym atutem jest to, że twarda woda dodana do koncentratu nie wpłynie na jego działanie. Takie środki mają w swoim składzie różne substancje zmiękczające.

NaukaPoradnik kierowcySamochodyTechnologiaTrendyWywiadyNaprawaNarzędziaOpony
Udostępnij: