Nowy samochód to wielkie wydarzenie! Większość właścicieli przy zakupie auta zaczyna rozważać doposażenie go w dodatkowe akcesoria. Nic w tym dziwnego, w końcu każdy z nas chce jeździć w jak największym komforcie, prawda? Przyjrzyjmy się więc, na które akcesoria warto wydać pieniądze, a których zakup lepiej odpuścić.
Wyposażenie, które zdecydowanie warto mieć w aucie
Poniżej kilka akcesoriów, w które warto zainwestować:
Autoalarm – niektóre samochody mają go w standardzie, ale nie wszystkie. Zdecydowanie warto go dobrać do standardowego wyposażenia, gdyż znacznie zwiększa bezpieczeństwo przy stosunkowo niskim wydatku.
Android Auto i Apple CarPlay – wydatek zdecydowanie wart każdej złotówki, dzięki tym rozwiązaniom masz aplikacje na wyświetlaczu w swoim aucie, możesz obsługiwać Yanosika, połączenia, muzykę, a nawet różne komunikatory, w których głosowo odpowiesz na wiadomości.
Czujniki parkowania – coraz częściej występują w standardzie wyposażenia pojazdu. Ułatwiają parkowanie, zwłaszcza w ciaśniejszej przestrzeni. Nie są drogie, a mogą bardzo podnieść jakość Waszego codziennego życia.
Kamera cofania – to jeszcze większe wsparcie dla czujników parkowania, ułatwia ten manewr jeszcze bardziej.
System monitorowania martwego pola – to bardzo przydatny system bezpieczeństwa, który umożliwia szybkie wykrycie obiektów w martwym polu, co zapobiega wielu niebezpiecznym sytuacjom w trasie.
Adaptacyjny tempomat – to element wyposażenia, który realnie wpływa na komfort jazdy, a także na bezpieczeństwo. Jego zadaniem jest kontrolowanie prędkości oraz dystansu od dzielących nasz pojazd aut. Bardzo często można go spotkać w konfiguracji z asystentem pasa ruchu.
Podgrzewanie przedniej szyby – to rozwiązanie uwolni Was od skrobania szyb zimą. Jednym przyciskiem pozbędziecie się oblodzonej szyby, a do tego nie będzie ryzykować zarysowaniem powierzchni.
Dwustrefowa automatyczna klimatyzacja – w nowych autach klimatyzacja jest standardowym wyposażeniem. W mniejszych, miejskich, autach częściej można spotkać klimatyzację manualną albo jednostrefową automatyczną. Z kolei dwustrefowa oferuje dopasowanie temperatury do własnych preferencji, zarówno kierowcy, jak i pasażerowi siedzącemu obok.
Indukcyjna ładowarka – większość nowych smartfonów ma możliwość ładowania bezprzewodowego, dlatego w autach można coraz częściej spotkać ładowarki indukcyjne, które dają możliwość naładowania telefonu bez plątania się w kablach.
Oświetlenie LED – znacznie poprawia pole widzenia, zwiększa komfort oraz bezpieczeństwa jazdy. W nowszych autach występuje w standardzie, a jeśli nie ma go w wybranym przez Was modelu, to warto rozważyć to doposażenie.
Tego wyposażenia byśmy nie wybrali do swojego auta
Bezkluczykowy dostęp – to rozwiązanie, które umożliwi Wam otwarcie auta bez konieczności wyjmowania kluczyka, a następnie odpalenia pojazdu z pomocą przycisku Start Stop. To wygodne, ale i ryzykowne jeśli weźmiecie pod uwagę ułatwienie zadania złodziejom.
Podgrzewanie kierownicy i foteli – zwiększają komfort jazdy w okresie zimowym, nie stanowią absolutnego must have naszym zdaniem, ale jeśli zależy Wam na luksusowym ciepełku z zimne dni, to warto zainwestować w taki dodatek.
Dach panoramiczny – może i doświetla wnętrze, daje większe poczucie przestronności, a nawet możliwość szybkiego przewietrzenia kabiny, ale sam w sobie nie jest bardzo praktycznym rozwiązaniem, zwłaszcza że po latach może być wyłącznie źródłem niedogodności.
Bezdotykowe otwieranie bagażnika – rozwiązanie w teorii wygodne, pozwala na otwieranie klapy bagażnika stopą pod zderzakiem, ale takie funkcje często lubią się psuć i mają swoje humorki. Naszym zdaniem to wyposażenie nie jest warte dokupienia.
Asystent parkowania – drogie akcesorium, ale warte inwestycji, jeśli naprawdę nie lubicie parkowania lub boicie się obić swoje nowe auto. Bardzo pomocne, ale w niższej cenie możecie mieć czujniki parkowania i kamerę cofania, które w zupełności Wam wystarczą.
System rozpoznawania znaków – naszym zdaniem nie jest nieomylny i nie odczytuje prawidłowo znaków.
Kluczyk z wyświetlaczem – nowoczesny i efekciarski gadżet, który pozwala sprawdzić zasięg zaparkowanego auta albo włączyć ogrzewanie postojowe. Nieporęczny, ryzykowny i do tego wymaga częstego ładowania.
Sterowanie gestem i głosem – korzystacie z tych opcji w telefonie? Nie? My też nie, a tym bardziej w aucie nie będziemy tego robić. Sam system nie działa zbyt dobrze, co powoduje wyłącznie utrudnienia. Naszym zdaniem zbędny wydatek.
Skórzana tapicerka – podnosi cenę auta, ale wymaga regularnego dbania i czyszczenia. Poza tym… w cieplejsze dni, wcale nie jest taka komfortowa.