05.06.2023

Regularna jazda na rezerwie to bardzo zły pomysł!

Nie macie czasu regularnie jeździć na stację benzynową i tankować? A może obecne ceny paliw Was przerażają? Nieważne, co jest powodem częstej jazdy na rezerwie, przestrzegamy Was by tego nie robić! Konsekwencje regularnej jazdy z prawie pustym zbiornikiem paliwa mogą być bardzo kosztowne.

Czy można długo jeździć na rezerwie?

Zwykle poziom rezerwy zapala się, gdy w baku pozostaje około 5-7 litrów benzyny lub oleju napędowego. To, ile samochód przejedzie na takiej ilości paliwa zależy marki i modelu pojazdu. Szacuje się, że średnio powinno wystarczyć na 60-70 km trasy.

W nowoczesnych samochodach zamontowany jest komputer pokładowy, który poinformuje kierowcę o teoretycznym zasięgu jazdy na rezerwie. Trzeba jednak mieć na uwadze, że te wskazania nie są zbyt dokładne, a niektóre urządzenia nie wskażą mniejszych wartości niż 50 km lub 30 km.

Wszystko również zależy od sposobu jazdy, stylu i drogi, którą pokonujemy. Jazda w korku nie jest równa jeździe ze stałą prędkością.

Jazda na rezerwie nie jest dobrym pomysłem

Poziom paliwa nie powinien spadać poniżej ¼ baku, bo może to doprowadzić do:

Całkowitego wyczerpania paliwa – a jeśli go zabraknie, to utkniecie w trasie na jakiś czas.

Uszkodzenia pojazdu – częsta jazda na rezerwie jest szkodliwa dla pompy paliwa, która jest smarowana i chłodzona paliwem z zbiornika. Jeśli go zabraknie, będzie zasysać powietrze, a gdy będzie długo pracować „na sucho”, wówczas szybko ulegnie uszkodzeniom i trzeba będzie ją wymienić na nową.

Zatkania filtru paliwa – w zbiorniku gromadzą się różne zanieczyszczenia w naturalny sposób. Nie są one problematyczne, bo osadzają się na dnie. Jeśli paliwo się kończy, wówczas taki brud czy zanieczyszczenia mogą zostać wciągnięte przez pompę paliwową, a dalej prowadzi do zatkania filtra paliwa.

Przerw w zapłonie – w czasie jazdy na pustym zbiorniku paliwa pompa będzie zasysać powietrze, co prowadzi do tego, że silnik nie otrzyma wystarczającej ilości benzyny albo oleju napędowego. Może to spowodować przerwy w zapłonie, utratę mocy i wibracje silnika, a dalej do uszkodzenia jego podzespołów.

Jak się zachowuje auto przy minimalnym poziomie paliwa?

Do pierwszych objawów należy przerywanie pracy silnika. Wówczas najlepiej znaleźć bezpieczne miejsce i zaparkować auto, gdyż za chwilę może dojść do całkowitego wyczerpania paliwa, a to spowoduje zatrzymanie auta nawet na środku drogi. To bardzo niebezpieczne!

Całkowite wyczerpanie paliwa w silnikach benzynowych nie jest tak problematyczne, jak w przypadku silników wysokoprężnych. W turbodieslach nadmiar powietrza w układzie paliwowym może doprowadzić do problemów z rozruchem.

Co zrobić, gdy w trasie zabraknie paliwa?

Należy pomyśleć o bezpieczeństwie i włączyć światła awaryjne oraz zjechać na pobocze w możliwie najbezpieczniejszym miejscu, zanim silnik zgaśnie. Następnie trzeba zadzwonić po pomoc, może to być ktoś bliski, kto mieszka w pobliżu i dostarczy Wam paliwo. Jeśli nie macie znajomych w okolicy, wówczas pomoc drogowa przyjdzie Wam z pomocą, dostarczy paliwo, które pozwoli dojechać na najbliższą stację benzynową.

Ile paliwa potrzeba, by ponownie uruchomić auto?

Szacuje się, że wystarczą 4 litry paliwa, aby ponownie uruchomić samochód. Niemniej, należy się upewnić, że taka ilość wystarczy, aby dojechać do najbliższej stacji benzynowej!

NaukaPoradnik kierowcySamochodyTechnologiaTrendyWywiadyNaprawaNarzędziaOpony
Udostępnij: